Elżbieta z siódmej edycji „Sanatorium miłości” to prawdziwa kobieta renesansu. Trudno zliczyć jej pasje, trudno za nią nadążyć. Choć jest na emeryturze, nie sposób zastać jej w domu. Bo albo podróżuje, albo udziela korepetycji z matematyki, albo tańczy, albo śpiewa w chórze. Ostatnio energiczna goleniowianka ściągnęła do Szczecina uczestników randkowego show TVP1. Urszula ze Stanleyem, Stanisław i Adam z partnerkami przyjechali podziwiać Elę podczas jej występu w chórze na festiwalu „Stetinum Cantat”.
Bogdan z Bydgoszczy zaraz po zakończeniu nagrywania siódmego sezonu „Sanatorium miłości” zniknął z medialnej przestrzeni. Jak dotąd nie udzielił żadnego wywiadu. Nam udało się odnaleźć przystojnego seniora. Co teraz robi? – Podróżuję i cieszę się życiem – przyznaje w rozmowie z TVP.pl. – Jest super, jak zawsze. W sierpniu planuję kolejną podróż – dodaje. Dokąd? To spore zaskoczenie.
Edmund z Żagania, uczestnik 7. sezonu „Sanatorium miłości”, ledwo uszedł z życiem. Przystojny senior z randkowego programu TVP1 o mały włos nie wykrwawił się po wizycie u stomatologa. – Już by mnie nie było – mówi Edi w rozmowie z TVP.pl. Na szczęście nie zwlekał długo z szukaniem pomocy i zgłosił się do szpitala, gdzie zatamowano mocne krwawienie.
Edmund z „Sanatorium miłości” 2025 to bez wątpienia najbarwniejsza postać randkowego show TVP1. Kulturysta z Żagania musiał opuścić program przed jego zakończeniem. Wokół tego zamieszania narosło sporo mitów, nikt jednak oficjalnie w tej sprawie się nie wypowiedział. Edmund wrócił wówczas do domu i zabrał się do swojej pracy. W Żaganiu trenuje nowych kulturystów i wciąż szuka miłości. 76-latek opowiada w rozmowie z TVP.pl o randkach, rosnącej popularności i wysokości swojej emerytury.
Po udziale w 7. edycji „Sanatorium miłości” jej życie nabrało zupełnie nowego wymiaru. Danuta z Łodzi nie tylko zaczęła spełniać marzenia, ale też nauczyła się stawiać siebie na pierwszym miejscu. „Zawsze dbałam o innych, teraz chcę zadbać o siebie” – powiedziała w rozmowie z TVP.pl pełnej ciepła i wzruszeń. Zdradziła też więcej szczegółów o podróży z przyjaciółkami, planach na przyszłość i o tym, dlaczego wciąż wierzy w miłość.
Małgosia, uczestniczka „Sanatorium miłości”, wspomina swój udział w show jako okres pełen cennych i wzbogacających doświadczeń. Mimo że program już się zakończył, wciąż utrzymuje bliskie więzi z osobami, które poznała na planie. W rozmowie z TVP.pl dzieli się refleksjami na temat przyjaźni, które narodziły się w tym wyjątkowym miejscu, oraz podkreśla, jak istotne są dla niej lojalność i autentyczność w relacjach międzyludzkich.
Trwają castingi do ósmego sezonu „Sanatorium miłości”. Sześć kobiet i sześciu mężczyzn będzie mogło wziąć udział w fascynującym randkowym programie TVP1. Można w nim znaleźć nie tylko miłość, która przytrafiła się Urszuli z Poznania i Stanleyowi z Mysłowic, ale także nawiązać przyjaźń. Choć od zakończenia poprzedniej części show minęło wiele miesięcy, jej uczestnicy wciąż się ze sobą spotykają. A teraz zachęcają innych do wzięcia udziału w kolejnej edycji. Ostatni dzień zgłoszeń to 22 sierpnia 2025 roku. Nie warto zwlekać!
Elżbieta z „Sanatorium miłości” 2025 to zapalona miłośniczka podróży. Japonia od dawna była na jej liście marzeń. Znana seniorka z Goleniowa namówiła na wycieczkę dwie koleżanki i po zakończeniu emisji randkowego programu TVP1 poleciała do Kraju Kwitnącej Wiśni. Jak na tak odległy kraj, nie wydała zbyt wiele. – Podróżuję ekonomicznie – mówi Ela w rozmowie z tvp.pl. Program „Sanatorium miłości” z jej udziałem można obejrzeć za darmo w TVP VOD.