„Sanatorium miłości” – odcinek 3. Oświadczyny i pierwsze kłótnie
W siódmej edycji programu „Sanatorium miłości” nie brakuje emocji. Za nami trzeci odcinek, w którym uczestnicy podzielili się wzruszającymi wspomnieniami, a niektórzy podjęli odważne decyzje. Co wydarzyło się tym razem? Oglądaj miłosne show w każdą niedzielę o godz. 21:20 w TVP1!
Zaskakujące oświadczyny Edmunda
Tradycyjnie, kolejny dzień sanatoryjnego życia rozpoczął się wzruszającymi wspomnieniami uczestników z ich dzieciństwa. Byliśmy świadkami łez, szczerych rozmów, a także wyjątkowo odważnej deklaracji Edmunda...
– Miałem trzy żony, ta ostatnia, która zmarła, to był anioł. Przyjechałem tutaj po to, aby się zakochać. Będę miał czwartą żonę. Ja to zrobię, będzie ślub od razu. Już znalazłem kobietę swojego życia! – powiedział kulturysta z Żagania.
Edmund, jako mężczyzna czynu, szybko przeszedł do działania. Zaprosił Anię na randkę, podczas której zdecydował się jej oświadczyć. Seniorka nie przyjęła jego propozycji.
Rywale walczyli o względy Uli
Zdzisław również postanowił przejść do ofensywy. Jego uwagę od samego początku programu przyciąga Ula, pielęgniarka z Poznania. Aby jej zaimponować, mieszkaniec Gryfina zaprezentował swoje umiejętności gry w tenisa stołowego. Niestety szybko przeszkodził mu w tym poważny konkurent – Stanisław „Stanley”.
– Ula od razu wpadła mi w oko. Coś jest, nie wiem jak to nazwać w tym momencie, ale coś jest. Mam nadzieję, że to będzie rozwijać się w dobrym kierunku. Mam konkurenta, zauważyłem to, ale znam Ulę, ona jest mądrą kobietą i ostatecznie to ona zadecyduje – podkreślił Zdzisław.
Jaką decyzję podejmie Ula? Czy ostatecznie wybierze Zdzisława, a może bliżej jej do Stanleya?
„Sanatorium miłości”. Kiedy i gdzie oglądać?
Bohaterowie przeżyli także wycieczkę do miasteczka westernowego, gdzie czekały ich kolejne niespodzianki. Nie zabrakło zabawy, ale też napięć.
Czwarty odcinek „Sanatorium miłości” zostanie pokazany już w niedzielę, 23 marca o godz. 21:20 na antenie TVP1. Program można oglądać również online na platformie TVP VOD.
Fot. główna: Materiały prasowe/ TVP