Sanatorium miłości

Król, królowa i pożegnanie

Dobiegł końca drugi turnus „Sanatorium miłości”. Na uroczystym balu nastąpił wybór królowej i króla turnusu – zostali nimi Bożena i Gerard. Poza tą nominacją na uczestników czekały jeszcze dwie duże niespodzianki. A nazajutrz nastąpiło pożegnanie z Ustroniem…

Zobacz teraz na VOD.TVP.PL


Za nami już ostatni odcinek drugiej serii „Sanatorium miłości”. Porankowi towarzyszyła atmosfera oczekiwań na wielki finał – rozmowy w pokojach toczyły się wokół wieczornej uroczystości, ale temat sanatoryjnych relacji również powracał.

Korzystając z pięknej pogody Marta zabrała całą grupę na polanę i wręczyła kuracjuszom karty do gry w sanatoryjny flirt towarzyski. Niezobowiązująca rozrywka była szansą, by jeszcze raz przyjrzeć się sympatiom i animozjom w grupie, a na wierzch po raz kolejny wyszły nierozwiązane dotychczas sprawy.

Wieczór to pora balu, a poza samą nominacją na króla i królową, na uczestników czekają jeszcze dwie duże niespodzianki. Wybrani na królową i króla – Bożena i Gerard – z przyjemnością pozowali do zdjęć. Oczywiście, skoro uroczystość została nazwana balem to musiały być także tańce. Pojawili się uczestnicy pierwszej edycji „Sanatorium miłości” i spotkali się ze swoimi następcami na turnusie. A prawdziwą bombą był koncert Alicji Majewskiej z zawsze jej towarzyszącym Włodzimierzem Korczem!

Rankiem, kolejnego dnia, nastąpiło pożegnanie i dwunastka bohaterów, teraz już przyjaciół, a być może zakochanych, pożegnała się z malowniczym Ustroniem. Na kolejowym peronie były uśmiechy, ale niejednej osobie zakręciła się łza w oku…